Ja nie miałam tego problemu. Mama wyjechała za granicę więc jestem z samym tatą. On nie pozwolił mi jechać, a że moja przyjaciółka miała jechać z nami to razem zacząłyśmy kombinować:
1. To może yć pierwszy i ostatni koncert.
2. Możemy się złożyć na paliwo.
3. On był już na niejednym koncercie! I to takim porządnym! A ja co? Ten jeden jedyny raz nie mogę?!
W związku z tym, że zbliżały się wtedy święta Bożego Narodzenia to zgodził się, bo przecież w takie dni trzeba spędzać życzenia bliskich ;] My składamy sie na paliwo, a tata załatwia auto, bo naszym nie dojedziemy lub nie wrócimy ;P (Ja tam wolałabym nie wrócić xD)
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach